Codzienne zachwyty

Bardzo wczesny poranek. Spaceruję po andaluzyjskim wybrzeżu Morza Śródziemnego i w głębokim podziwie obserwuję otaczający świat. Dzień dopiero się budzi, a noc powoli zakłada jaśniejsze barwy, tak jakby w ten szczególny sposób szykowała się na przywitanie słońca. Czas poprzedzający świt jest tutaj prawdziwie królewską, kolorystyczną ucztą. Z ciemności wyłaniają się czerwienie, pomarańcze i głębokie purpury.Continue reading “Codzienne zachwyty”

Morze

Letnie popołudnie. Siedzę na piasku, na samym brzegu morza. Jestem tak blisko wody, że fale niemal dotykają moich stóp, łaskocząc je ciepłą bryzą. Słońce świeci ze wszystkich sił, ale wiatr i słomkowy kapelusz na głowie łagodzą nieco gorące powietrze, więc nie pozostaje mi nic więcej, jak tylko cieszyć się chwilą. Czuję, że świat wokół zwalnia,Continue reading “Morze”